Podsumowanie meet.js Summit 2013
Druga edycja meet.js Summit odbyła się w miniony weekend 19 października w Gdańsku. Podczas pierwszej edycji w styczniu 2012 w Poznaniu debiutowałem jako prelegent, więc tym bardziej cieszyłem się na możliwość ponownego udziału w tej roli.
Po przerwie na kawę (której brakowało przed rozpoczęciem prezentacji) wystąpił Dariusz Siedlecki i opowiedział o wyciskaniu ostatnich soków z web developmentu. Następnie scenę przejął Juriy "Kangax" Zaytsev, który zaprezentował swoje narzędzie do manipulacji grafiką na Canvasie o nazwie Fabric.js. Niektórzy mogą pamiętać jego wystąpienie podczas Falsy Values w Warszawie i ewentualnie moją radosną twórczość w postaci Falsy Values Fabric Tetris, czyli zwykłego Tetrisa renderowanego za pomocą Fabric.js z prelegentami Falsy Values w roli głównej.
Po kolejnej przerwie Maciej Chmurski dał czadu na scenie tworząc interaktywną prezentację, której głównym punktem było nakłonienie kilkudziesięciu osób do połączenia się z jego serwerem i odpowiedzenia na jedno proste pytanie. Skończyło się na próbach ataków alertami, zabawnymi danymi personalnymi i takimi samymi odpowiedziami. Serwer wytrzymał wszystko, więc pokaz możliwości Node.js się udał. Po nim na scenę wkroczył Michał Gołębiowski i zaprezentował nam przyszłość JavaScriptu w postaci listy nowości wprowadzanych przez Ecmascript Harmony.
Brawa dla organizatorów: Łukasz Kliś, Michał Miszczyszyn, Arkadiusz Putko i Wojciech Urbański zrobili kawał dobrej roboty. Konferencja w świetnej lokalizacji, w bonusie Gdańsk, który okazał się być bardzo ładnym miastem, dobre prelekcje, udane imprezy - to w zupełności powinno wystarczyć, by zadowolić 300 uczestników.
Lokalizacja
Konferencja odbyła się w nowoczesnym kompleksie Amber Expo, który znajdował się zaraz obok stadionu Lechii, więc mieliśmy pełen komfort i dobry widok przez okna. Co ciekawe na obiad poszliśmy do lokalu znajdującego się właśnie na tym stadionie. Tego samego dnia co konferencja miał się tam odbyć mecz ekstraklasy w piłkę nożną Lechia Gdańsk kontra Lech Poznań, który to mecz Lech wygrał 4:1. Kiedy wychodziliśmy wieczorem po konferencji, to mieliśmy do czynienia z ogromną ilością policjantów - dowiedzieli się, że naprzeciwko stadionu odbywa się front-endowa konferencja i chcieli chronić kibiców, by nie dopuścić do konfliktu i strat w ludziach.Prezentacje
Pierwszy na scenie pojawił się Kasper Warguła i opowiedział o strukturyzowaniu komponentów JavaScript. Chwilę po nim wkroczyłem ja ze swoją prezentacją o Firefox OS i grach HTML5. Co prawda mikrofon trzeba było trzymać samemu w ręce, a więc miałem ograniczone pole manewru z kontrolerem XBox 360, którego używałem do sterowania prezentacją (Gamepad API podczas prezentacji dodaje +3 do lansu), ale jakoś to poszło. W przerwie zdążyłem jeszcze zostać zaproszony przez ekipę nagrywają do krótkiego wywiadu. Po wszystkim z premedytacją przywłaszczyłem sobie leżącą obok nich koszulkę meet.js z kolekcji kilku tam leżących - mam nadzieję, że mieli ich nadprogramową ilość (ktoś coś mówił o rozdawaniu ich w zamian za pytania po prezentacjach) i nikt mnie za to nie będzie ścigać.Po przerwie na kawę (której brakowało przed rozpoczęciem prezentacji) wystąpił Dariusz Siedlecki i opowiedział o wyciskaniu ostatnich soków z web developmentu. Następnie scenę przejął Juriy "Kangax" Zaytsev, który zaprezentował swoje narzędzie do manipulacji grafiką na Canvasie o nazwie Fabric.js. Niektórzy mogą pamiętać jego wystąpienie podczas Falsy Values w Warszawie i ewentualnie moją radosną twórczość w postaci Falsy Values Fabric Tetris, czyli zwykłego Tetrisa renderowanego za pomocą Fabric.js z prelegentami Falsy Values w roli głównej.
Po kolejnej przerwie Maciej Chmurski dał czadu na scenie tworząc interaktywną prezentację, której głównym punktem było nakłonienie kilkudziesięciu osób do połączenia się z jego serwerem i odpowiedzenia na jedno proste pytanie. Skończyło się na próbach ataków alertami, zabawnymi danymi personalnymi i takimi samymi odpowiedziami. Serwer wytrzymał wszystko, więc pokaz możliwości Node.js się udał. Po nim na scenę wkroczył Michał Gołębiowski i zaprezentował nam przyszłość JavaScriptu w postaci listy nowości wprowadzanych przez Ecmascript Harmony.
Moje wystąpienie
Kiedyś wydawało mi się, że na każdą kolejną konferencję należy przygotować nową prezentację, ale ten pogląd szybko został zweryfikowany - największe gwiazdy naszej branży jeździły po świecie prezentując wielokrotnie te same tematy, więc i ja postanowiłem tego spróbować. Wystarczy dobry, chwytliwy temat, a każda kolejna prezentacja tylko pomaga - slajdy są coraz lepsze, a i samo prezentowanie także się poprawia. Wychodząc z tego założenia mój temat "Abusing Firefox OS and HTML5 games for fun and profit" zdążyłem zaprezentować już podczas konferencji Web-5 we Francji, zmodyfikowaną wersję na Mobile Warsaw #3, później padło na RejectJS w Berlinie a także niespodziewane wystąpienie podczas onGameStart w Warszawie. Prezentacja podczas meet.js Summit była więc piątą wersją tego tematu (następny będzie warsztat oparty o tą prezentację podczas Mozilla Festival 26 października w Londynie), który z każdą kolejną iteracją zaczyna nabierać kształtu, a ja coraz lepiej się w niego wczuwam. Wiem, że jest jeszcze mnóstwo rzeczy do poprawy, ale wydaje mi się, że jest poprawnie. W porównaniu do mojego debiutu na meet.js Summit w styczniu 2012 (które uważam za całkowicie nieudane i do tej pory nie jestem w stanie obejrzeć do końca) chyba nie jest źle. Co prawda jeszcze daleka droga do robienia show na scenie i rzucania dowcipami na lewo i prawo, ale będąc jeszcze dwa lata temu całkowicie aspołeczną jednostką unikającą publicznych zbiorowisk od czasów podstawówki, to chyba idzie to w dobrą stronę. Wszystko przyjdzie z czasem - wystarczy trenować, zbierać krytykę i się nie poddawać. Jeśli widziałeś moje wystąpienie na żywo, to daj znać co o nim myślisz w komentarzach.Afterparty
Impreza odbyła się na starym mieście znowu w bliskiej odległości od naszego hotelu, więc mieliśmy wystarczającą ilość czasu, by chwilę odpocząć i przygotować się na picie. Podczas afteru byłem już dosyć zmęczony, więc długo nie wytrzymałem, ale na pewno bardzo miło spędziłem czas rozmawiając z wieloma osobami, których niestety nie widuję na co dzień. Tego typu konferencje to świetna okazja, by nadrobić zaległości. To właśnie ludzie są najważniejsi, więc widok tak wielu znajomych twarzy w jednym miejscu bardzo mnie ucieszył.Podsumowanie
Ze zdziwieniem i niedowierzaniem przyjąłem fakt, iż wifi miało się dobrze i działało przez cały event bez żadnych problemów, co nie zdarza się często. Trochę brakowało śniadania i kawy z rana, ale po pierwszych dwóch prelekcjach już wszystko było na miejscu. Martwi mnie też fakt jak zostaną odebrane nasze starcia z policją - podobno ucierpiało wielu funkcjonariuszy, którzy dzielnie bronili fanów Lechii Gdańsk przed rozwścieczonym, żądnym piwa i pizzy tłumem programistów JavaScript.Brawa dla organizatorów: Łukasz Kliś, Michał Miszczyszyn, Arkadiusz Putko i Wojciech Urbański zrobili kawał dobrej roboty. Konferencja w świetnej lokalizacji, w bonusie Gdańsk, który okazał się być bardzo ładnym miastem, dobre prelekcje, udane imprezy - to w zupełności powinno wystarczyć, by zadowolić 300 uczestników.
1singles dnia 21.10.2013 o 13:32: