Opera przechodzi na silnik Webkit
Opera ogłosiła wczoraj zmianę silnika renderującego swojej przeglądarki z autorskiego Presto na Webkita używanego przez Chrome i Safari. To dosyć szokujące zważywszy na fakt, iż Opera była jedną z pierwszych przeglądarek debiutując w 1995 roku. Zmienia to sporo na rynku przechylając szalę z developerami jeszcze bardziej w stronę Webkita.
Zmiana silnika renderującego dotyczy obu wersji: mobilnej (o czym mówiło się już od jakiegoś czasu) i desktopowej (co jest sporym zaskoczeniem). Programiści Opery będą brali czynny udział w rozwoju Webkita podsyłając własne poprawki i usprawnienia. Sama przeglądarka utzyma swój wygląd i kompatybilność z różnego rodzaju wtyczkami. Wiele osób natomiast chce otwarcia kodu Presto i udostępnienia go na zasadach open source, ponieważ silnik Opery podobno jest całkiem niezły i szybki.
We wczorajszym ogłoszeniu pojawiła się także informacja o ponad 300 milionach użytkowników Opery. Niby jest to sporo, ale procentowo to nadal niewiele w porównaniu do przeglądarek Chrome i Firefox. Ciekawe czy przejście na Webkita przyciągnie nowych użytkowników, czy odrzuci starych? W necie zawrzało, przez kilka godzin temat rządził moim Twitterem i czytnikiem RSS. Oto najciekawsze (według mnie) publikacje:
Na deser kilka słusznych tweetów:
Eric A. Meyer:
Of course, for most web developers, Opera moving to WebKit will have no impact on their work because they were already ignoring Opera.
Divya Manian:
So funny to discover everybody's sudden love for presto. Where did that go when making cutting edge websites working only in WebKit?
Christian Heilmann:
I doubt that "Webkit won on mobile because it was the best there is". It won because on iOS nothing else is allowed! Does IE rule Windows?
Nicholas C. Zakas:
WebKit is like IE6. Except it's open source, actively being developed, and a joint effort of big companies. Other than that, just like IE6!
Ciężko powiedzieć jakie to będzie miało konsekwencje - co prawda to o jeden silnik renderujący mniej, ale z drugiej strony to jeden krok bliżej monopolu, a to nigdy nie jest dobra droga. To jeszcze bardziej zwiększy liczbę osób, które skupią się tylko i wyłącznie na przedrostku -webkit- nie sprawdzając nawet czy dana funkcjonalność jest wspierana, tylko czy ktoś korzysta z konkretnej przeglądarki, co nie jest dobrym podejściem. Ciekawe jak to wszystko mogłoby się potoczyć gdyby ludzie z Opery postanowili przejść na Gecko od Mozilli.

We wczorajszym ogłoszeniu pojawiła się także informacja o ponad 300 milionach użytkowników Opery. Niby jest to sporo, ale procentowo to nadal niewiele w porównaniu do przeglądarek Chrome i Firefox. Ciekawe czy przejście na Webkita przyciągnie nowych użytkowników, czy odrzuci starych? W necie zawrzało, przez kilka godzin temat rządził moim Twitterem i czytnikiem RSS. Oto najciekawsze (według mnie) publikacje:
- Bruce Lawson: 300 million users and move to WebKit
- Christian Heilmann: I will miss the “Douglas Crockford of browsers”
- Peter-Paul Koch: Opera switching to WebKit: thoughts and guesses
- Robert Nyman: The WebKit culture and web rendering engine diversity
- John Resig: WebKit is the jQuery of Browser Engines
- David Storey: Hey -o-, let’s go!
- A List Apart: Bruce Lawson on Opera’s Move to WebKit
Na deser kilka słusznych tweetów:
Eric A. Meyer:
Of course, for most web developers, Opera moving to WebKit will have no impact on their work because they were already ignoring Opera.
Divya Manian:
So funny to discover everybody's sudden love for presto. Where did that go when making cutting edge websites working only in WebKit?
Christian Heilmann:
I doubt that "Webkit won on mobile because it was the best there is". It won because on iOS nothing else is allowed! Does IE rule Windows?
Nicholas C. Zakas:
WebKit is like IE6. Except it's open source, actively being developed, and a joint effort of big companies. Other than that, just like IE6!
Ciężko powiedzieć jakie to będzie miało konsekwencje - co prawda to o jeden silnik renderujący mniej, ale z drugiej strony to jeden krok bliżej monopolu, a to nigdy nie jest dobra droga. To jeszcze bardziej zwiększy liczbę osób, które skupią się tylko i wyłącznie na przedrostku -webkit- nie sprawdzając nawet czy dana funkcjonalność jest wspierana, tylko czy ktoś korzysta z konkretnej przeglądarki, co nie jest dobrym podejściem. Ciekawe jak to wszystko mogłoby się potoczyć gdyby ludzie z Opery postanowili przejść na Gecko od Mozilli.
1Piotrek Reinmar Koszuliński dnia 14.02.2013 o 10:18:
Z mojej perspektywy, programisty CKEditora, mogę powiedzieć, że mamy nieprzyjemny problem. Opera do tej pory mocno różniła się od czegoś co nazwalibyśmy "standardem" (którym są dla mnie FF i Chrome, nie spec (którego nie ma)). Mamy dla niej sporo hacków i to w znacznej większości bazujących na browser detection, a nie feature/bug detection (co, uprzedzając komentarze, jest uzasadnione w naszym przypadku). W tej chwili jednak nie mamy pojęcia jak Opera zostanie rozpoznana, które hacki zostaną użyte i jak przygotować edytor na nadejście nowej Opery. Nawet jeśli wiedzielibyśmy jak się będzie przedstawiać, to wciąż zagadką jest jak w szczegółach zintegruje Webkita. Czy nie będzie to przez przypadek "Webkit z naszymi drobnymi zmianami". Bo to byłby największy koszmar - stare hacki do śmieci i trzeba znaleźć nowe.
W ogólnym rozrachunku jednak oceniam, że ta zmiana wyjdzie wszystkim na dobre. Opera była dziwna, zawsze zaskakiwała jakimiś swoimi fochami czy drobnymi różnicami, ma traaagicznego Dragonfly'a i nigdy nie darzyłem jej sympatią. Dzięki temu krokowi zmniejszy się ogólna ilość silników do 3, a Opera ma jako taką szansę nie popaść w kompletne zapomnienie deweloperów.