Kilka dni temu napisał do mnie pewien student Politechniki Poznańskiej, Jan Knigawka, który zadał mi kilka pytań związanych z pracą front-endowca. Postanowiłem opublikować je w formie wpisu na bloga razem z moimi subiektywnymi odpowiedziami.

Dlaczego się na to zdecydowałem? Po pierwsze spodobały mi się pytania i chciałem podzielić się swoimi odpowiedziami z innymi, a po drugie chciałbym poczytać jak inni, czytający mojego bloga, odpowiedzieliby na te pytania.

1. Jak kierować swoim rozwojem, aby za kilka dobrych lat być kimś w środowisku - realizować duże i ciekawe tematy?
Cały czas trenować. Rozwój to podstawa, musisz po prostu się tym zajmować, a jeśli na dodatek sprawia Ci to przyjemność, to będzie jeszcze łatwiej. Przykładaj się do projektów, nie rób ich "na odwal". Pisz bloga, komentuj wpisy innych, udzielaj się w sieciach społecznościowych komentując wydarzenia z branży, pomagaj ludziom w ich projektach open source - opcji jest wiele, z czego większość i tak wyjdzie Ci na dobre, bo ucząc innych sam także przyswajasz i utrwalasz wiedzę.
Jeszcze rok temu nikt z branży mnie nie znał, oprócz kilku znajomych nikt nie czytał. Najważniejsze to zacząć działać: dzielić się wiedzą, cały czas uczyć i śledzić informacje. Jeśli poświęcisz swój wolny czas i będzie Ci to sprawiać przyjemność, to wszystko inne przyjdzie samo.

2. Czy lepiej kierować się do korporacji, działać w startupie, zakładać własną firmę czy może działać prężnie w rozwoju ciekawego open source?
Każda droga jest dobra, jeśli robisz to, co lubisz i chcesz się rozwijać. Niektórzy preferują luźną atmosferę startupową, psiocząc jednocześnie na wyzyskujące korporacje, inni lubią porządek, strukturę i pewne schematy pracy w korporacji, których nie uświadczą w małej firmie. Rozkręcenie własnej firmy to całkiem spore wyzwanie i zostawiłbym to na później, jak już nabierzesz doświadczenia. Praca w korporacji, startupie czy "zwykłej" firmie nie wyklucza aktywności związanej z rozwijaniem w wolnym czasie oprogramowania open source, pisania bloga czy innych aktywności. Jeśli aktualny sposób pracy Ci nie odpowiada, to nie zastanawiaj się, tylko spróbuj to zmienić.

3. Czy uważasz, że działka front-endu jest przyszłościowa i warto w nią mocno pójść?
Zdecydowanie tak. Świat rozwija się bardzo szybko, podobnie technologie wykorzystywane do tworzenia oprogramowania w sieci. Front-end to działka, która w najbliższych latach na pewno nie będzie narzekać na brak zajęcia, a wręcz przeciwnie - jeśli jesteś dobry, to pracodawca będzie szukać Ciebie, a nie odwrotnie. Wszędzie da się sporo osiągnąć, jeśli tylko bardzo Ci na tym zależy. Równie dobrze możesz być dobrym backendowcem, który w wolnym czasie uczy się nowych technologii.

4. Czemu nie back-end? Jakie są różnice perspektyw zawodowych i zarobkowych w porównaniu z działką front-endu?
Backend nigdy mnie nie kręcił, chociaż w trakcie studiów, po zetknięciu się z C++ szybko zainteresowałem się PHP i trochę się nim bawiłem (czego efektem jest chociażby aktualny CMS mojego bloga). W międzyczasie zająłem się cięciem i kodowaniem szablonów HTML+CSS, dopiero później próbując tworzyć gry w Javascripcie poczułem, że to właśnie chcę robić w przyszłości i że to mnie kręci najbardziej.
Zdaję sobie jednak sprawę, że w backendzie można zarobić więcej (uśredniając zarobki obu stron barykady) i być uważanym za "poważnego" programistę, ponieważ nadal wielu uważa, że front-endem może zajmować się dowolnie wybrany student informatyki a cała praca polega na cięciu prostych szablonów HTML. Oczywiście, może, ale dobry programista Javascript na pewno zostanie doceniony i nagrodzony zarobkami odpowiednimi do umiejętności.

5. Na jakie technologie szczególnie zwracać uwagę - szkolić się raczej praktycznie czy też walczyć o certyfikaty (jakie?)
Javascript to przyszłość sieci, aktualnie to przecież jedyny domyślny język przeglądarek. Fajnie jest mieć możliwość pochwalenia się certyfikatami, ale i tak prędzej czy później Twoje umiejętności w danym projekcie zostaną zweryfikowane, więc najważniejsza jest po prostu wiedza odpowiednio użyta w praktyce. Pomijając fakt, że we front-endzie ciężko w ogóle odnaleźć jakiekolwiek warte uwagi certyfikaty.

Podsumowanie

Pokaż się, zacznij działać, rozwijaj się, realizuj ciekawe projekty. Jeśli chcesz coś zrobić, to nie myśl o tym za długo, nie odkładaj tego na później, tylko zacznij to robić! Nie przesuwaj projektów "na kiedyś", nie olewaj komunikacji z innymi, bo zaprzepaścisz wiele szans. Najważniejsze to zabrać się za siebie, wprowadzić dyscyplinę i nauczyć się rozpoznawać rzeczy ważne i rzeczy ważniejsze, bo okazja może Cie ominąć i już nigdy nie pojawić się ponownie.

Jak to wygląda u Was? Co o tym myślicie? Odpowiedzielibyście na te pytania podobnie, czy macie zupełnie inne zdanie? Zapraszam do dyskusji!