UFO w Lublinie podczas Nocy Kultury
13.06.2010, 23:33 | prywatnie
Nie, nie chodzi o inwazję Obcych. I nie, to nie będzie opis Nocy Kultury, bo o tym dowiedzieliśmy się już po fakcie. No, ale z drugiej strony w tym czasie bawiliśmy się bardzo kulturalnie, więc i tak się liczy.
Zacznijmy od początku: tydzień temu Paweł, Piotrek i ja postanowiliśmy się spotkać. Warszawa chciała zobaczyć się z Rzeszowem, więc padło oczywiście na Lublin. Długi weekend, więc można się było na spokojnie przygotować. Niestety, Piotrek postanowił przyjechać dopiero w sobotę rano, więc piątkowy wieczór spędziliśmy we dwóch, z Pawłem, na klasycznym wypadzie do UFO, czyli w planie mieliśmy piwo, bilard i kręgle. Plan zrealizowaliśmy na 120%, bo było i sporo piwa, i ze dwie godziny bilarda, kolejne dwie kręgli (o ile dobrze pamiętam), a na sam koniec postanowiliśmy jeszcze zagrać w rzutki. Nie pograliśmy w nie zbyt długo, bo wszystkim trzem rzutkom połamaliśmy końcówki. Tak, było bardzo wesoło.
Dnia następnego jakoś się zgrać nie mogliśmy, w końcu w Archiwum zagraliśmy ze dwie partyjki w Neuroshimę Hex w czteroosobowym składzie: Piotrek z Renią, Paweł i ja. Przyszła młoda para zmyła się szybko, a my z Pawłem mając wolny wieczór, trochę zbędnego czasu i pieniędzy, postanowiliśmy zrobić powtórkę z dnia poprzedniego. Po drodze było KFC, a w UFO dalsza część wieczoru z piwem, kręglami i bilardem. Już nawet nie pamiętam ile w co graliśmy, ale było tego sporo. Przez kolejne kilka dni bolał mnie nadgarstek i trochę plecy, bo cztery godziny w kręgle na dwie osoby, to jednak sporo. Na sam koniec stwierdziliśmy, że zamiast rzutek warto spróbować piłkarzyków. Wyszliśmy w momencie, kiedy skończyła się kasa - swoją drogą każda złotówka dobrze wydana, bo dawno się tak nie rozerwałem, bawiliśmy się świetnie.
Wracając okazało się, że końcówka długiego weekendu to głoszona od jakiegoś czasu w Lublinie Noc Kultury. Przynajmniej powrotny autobus nocny z tej okazji miałem za darmo. Generalnie bardzo udany weekend, oby częściej takie miały miejsce.
Zacznijmy od początku: tydzień temu Paweł, Piotrek i ja postanowiliśmy się spotkać. Warszawa chciała zobaczyć się z Rzeszowem, więc padło oczywiście na Lublin. Długi weekend, więc można się było na spokojnie przygotować. Niestety, Piotrek postanowił przyjechać dopiero w sobotę rano, więc piątkowy wieczór spędziliśmy we dwóch, z Pawłem, na klasycznym wypadzie do UFO, czyli w planie mieliśmy piwo, bilard i kręgle. Plan zrealizowaliśmy na 120%, bo było i sporo piwa, i ze dwie godziny bilarda, kolejne dwie kręgli (o ile dobrze pamiętam), a na sam koniec postanowiliśmy jeszcze zagrać w rzutki. Nie pograliśmy w nie zbyt długo, bo wszystkim trzem rzutkom połamaliśmy końcówki. Tak, było bardzo wesoło.
Dnia następnego jakoś się zgrać nie mogliśmy, w końcu w Archiwum zagraliśmy ze dwie partyjki w Neuroshimę Hex w czteroosobowym składzie: Piotrek z Renią, Paweł i ja. Przyszła młoda para zmyła się szybko, a my z Pawłem mając wolny wieczór, trochę zbędnego czasu i pieniędzy, postanowiliśmy zrobić powtórkę z dnia poprzedniego. Po drodze było KFC, a w UFO dalsza część wieczoru z piwem, kręglami i bilardem. Już nawet nie pamiętam ile w co graliśmy, ale było tego sporo. Przez kolejne kilka dni bolał mnie nadgarstek i trochę plecy, bo cztery godziny w kręgle na dwie osoby, to jednak sporo. Na sam koniec stwierdziliśmy, że zamiast rzutek warto spróbować piłkarzyków. Wyszliśmy w momencie, kiedy skończyła się kasa - swoją drogą każda złotówka dobrze wydana, bo dawno się tak nie rozerwałem, bawiliśmy się świetnie.
Wracając okazało się, że końcówka długiego weekendu to głoszona od jakiegoś czasu w Lublinie Noc Kultury. Przynajmniej powrotny autobus nocny z tej okazji miałem za darmo. Generalnie bardzo udany weekend, oby częściej takie miały miejsce.
komentujKomentarze:
Warchol
dnia 29.11.2010, 14:27
co nie :D
efka
dnia 17.06.2010, 15:42
:)
Ender
dnia 17.06.2010, 13:33
Ależ skądże, offtopujcie ile wam się podoba, mnie to nie przeszkadza, przynajmniej mam ruch w komentarzach ;P
efka
dnia 17.06.2010, 12:52
kit kat - na zdjęciu może nie być widać tego tytułu, bo to jednak maleństwo to 150x200px... możesz nazwać tak plik, albo w mailu napisać, że tytuł taki i taki - zdjęcia jak najbardziej pożądane :)
Aga - przekaż kumplowi, że ja też namawiam :)
Ender... :) nie gniewasz się za off-top, prawda? ;P
Aga - przekaż kumplowi, że ja też namawiam :)
Ender... :) nie gniewasz się za off-top, prawda? ;P
myślę, że coś podeślę...a i qmpel cyknął jakiś czas temu genialne fotki i go namawiam, żeby się podzielił ze światem :)
kit kat
dnia 16.06.2010, 23:37
że tak pozwolę sobie poofftopować dalej ; >
może być to także zdjęcie zrobione przez delikwenta? ; X i tytuł tej pracy, to jako nazwa pliku czy umieścić na obrazku? ; X
może być to także zdjęcie zrobione przez delikwenta? ; X i tytuł tej pracy, to jako nazwa pliku czy umieścić na obrazku? ; X
efka
dnia 16.06.2010, 21:45
Endeeeer... a mogę zrobić u Ciebie mały off-top??? Ciebie czyta tak wiele osób ;P może któraś z nich zechce wziąć udział w projekcie "30 000 pikseli sztuki" (info na: http://www.30000pikselisztuki.13k.pl/?d=info) i w tym miejscu chciałabym podziękować Adze i Tobie za zainteresowanie :) czekam na Wasze piksele i zapraszam 8. lipca na wielkie otwarcie (koniec off-top'u) ;P
Ender
dnia 16.06.2010, 13:48
A tam ciąg od razu, po prostu dwa dni imprezowania pod rząd, z czego drugi wieczór nie był nawet planowany ;]
a jednak :P
toś Ty w ciąg zapadł :P
toś Ty w ciąg zapadł :P
Ender
dnia 16.06.2010, 12:43
Głowa nie, chociaż fakt, rano ciężko się wstawało i trochę suszyło ;P
a poza tym nadgarstkiem to głowa Cię nie bolała?? :P
efka
dnia 16.06.2010, 00:28
w końcu ojciec szklarz ;P
Ender
dnia 15.06.2010, 23:59
Gdybyś była facetem, to pewnie to, że masz małą antenkę. A tak, to mało jest pomysłów.
O tak, jesteś szkiełko, tzn. szybka ;]
O tak, jesteś szkiełko, tzn. szybka ;]
efka
dnia 15.06.2010, 20:24
swoją drogą niezły czas reakcji mam ;p
efka
dnia 15.06.2010, 20:23
że nie płacę abonamentu radiowo-telewizyjnego? ;>
Ender
dnia 15.06.2010, 20:23
Ciekawe co Freud powiedziałby na takie skojarzenia ;D
efka
dnia 15.06.2010, 19:49
przeczytałam "dymki" - i to by się zgadzało: w ufo telewizorki dymią, bo są zepsute i mają zakłócenia... ? ;> "niczego nie obejrzycie!" lol ;P
Ender
dnia 15.06.2010, 18:00
Zakłócenia nadają telewizorkom dynamiki, nie wiedziałaś tego? ;P
efka
dnia 15.06.2010, 15:17
fakt, że mają datę produkcji 2004 (a to poprzednia epoka ;P) ale wymiękłam jak zobaczyłam zakłócenia na telewizorkach ;P nie mogę pojąć, jaką tam rolę pełnią... ;>
Ender
dnia 15.06.2010, 12:31
Ostatni krzyk najnowszej technologii ;P
efka
dnia 15.06.2010, 09:54
UFO ma baaaardzo interesującą stronę - jakby była zrobiona przez kosmitę ;p