O nowym dziecku Google, pogromcy Javascriptu i następcy CoffeeScriptu, ostatnio było mówione już tyle, że można się w opiniach pogubić. Od zachwytów, po mieszanie Darta z błotem i nazywanie go bękartem bez przyszłości. Na szczęście kurz już opadł, ludzie się uspokoili, niektórzy nawet zdążyli o wszystkim zapomnieć. Dlatego nie będę silić się na opisywanie samego języka - napiszę tylko, że jestem ostrożnym sceptykiem, a w poniższym wpisie zaprezentuję najciekawsze według mnie opinie. czytaj dalej >