Pandemia świńskiej grypy, zginiemy wszyscy!

30.04.2009, 00:16 | wydarzenia
Koniec świata, umrzemy marnie, już nie ma nadziei. Inwazja śmiercionośnej grypy świńskiej opanowała świat i niszczy wszystko na swej drodze. Zjada krowy, burzy mosty i gwałci staruszki. Przedwczesny koniec świata w iście świńskiej formie dokonuje się na naszych oczach!

Taką wizję podsuwają nam nasze kochane media. Bez nich nie byłoby niczego. Nie dowiedziałbym się, że kilka tysięcy kilometrów dalej zmarło się kilku osobom, przez co teraz cały świat ma o czym trąbić. Obchodzi mnie to jeszcze bardziej niż niedawny Kamień, Kamieniec czy jak się to nazywało. A właśnie, może uda nam się pobić rekord, w końcu świńska grypa jest krwiożercza i bezwzględna. Będzie szansa na to, by ustalić dokładnie przy ilu ofiarach nasz kochany prezydent ogłosi kolejną żałobę narodową. Będziemy mieli drugi Meksyk. Aż dziw bierze, że prezydent Calderon nie ogłosił żałoby narodowej, w końcu liczba ofiar w jego kraju już dawno przekroczyła magiczne 20 osób.

Mieliśmy już ptasią grypę, chorobę wściekłych krów, multum innych zwierzaczkowych wybryków i jakoś świat nadal się kręci. Ebola tu i ówdzie, co by nie wspominać słynnej czarnej ospy, czy nawet grypy "hiszpanki", na którą zachorowało 500 milionów osób, a zmarło 50 milionów. To dopiero była pandemia. Ale co, jakoś się świat nie zawalił, nadal się kręci i to na dodatek we właściwym kierunku (o ile nam się bieguny nie przemagnesują). Ale nic to, mimo że wszyscy z USA po przejściu świńskiego kaszlu wyzdrowieli, to jednak obywatele Zjednoczonych Stanów powinni czuć się zagrożeni, bo jak nic nie zrobią, to im pół tych Stanów wymrze.

No ale nie ma tego złego, przynajmniej nikt nie trąbi o kryzysie. Wszyscy są szczęśliwi. Biegną czym prędzej do apteki, by zaopatrzyć się w szczepionki. To nic, że aktualne trzy osoby prawdopodobnie zarażone świńską grypą były niedawno w Meksyku i tam się zaraziły, a nie u nas w kraju - z życia wzięty przykład dzisiejszej inwazji starszych babć i dziadków siejących panikę na lewo i prawo i bijących się o wizytę lekarza rodzinnego, by sprawdzić, czy pierwsze lepsze kaszlnięcie to nie jest przypadkiem świńska grypa i czy nie umrą za kilka godzin. Wizyta taka oczywiście z nieodzownym elementem - receptą na szczepionkę. Swoją drogą słowo "kryzys" jest w tym momencie absolutnym przeciwieństwem Roche i GlaxoSmithKline, które jako jedyne produkują tą niezbędną do przeżycia szczepionkę. Natrzaskają na tym kasy jak lodu, niedawne spadki na giełdzie odbiją sobie z tak potężną nawiązką, że nie będą musieli wymyślać kolejnej rybiej grypy przez najbliższe kilka lat. Wszyscy są szczęśliwi: Glaxo, bo mają zarobek, media, bo mają o czym pisać. Coś się dzieje, przynajmniej nudno nie jest. Sielanka pełną gębą, świńską oczywiście.

komentujKomentarze:

Nie wiem ilu z was studiowalo (na prawde studiowalo) wirusologie, neurologie...

Grypa to wirus.

Dlaczego niektorzy lekarze przypisuja antybiotyki na wirus?

Antybiotyk zabija bakterie.

To ze szkoly medycznej oplacanej przez producetow lekow.

A teraz inaczej:

Jesli jesz 1 zabek czosnku (dziennie), jesli NIE SPORZYWASZ miesa zwierzad NIE jessz cukru (czekolady...), jesli jesz warzywa, owoce... NIE bedziesz umieral na swinska grype!

Ale jak sie zaszczepisz mozesz miec raka, alzhaimera...
co do szczepionki na grypę to jestem sceptyczna. mam wrażenie, że ona tylko osłabia odporność. Np. mój świętej pamięci dziadzio, całe życie nie chorował na grype, nie szczepił się i raz postanowił, że się zaszczepi i co? Oczywiście zachorował. Dlatego ja bym była odporna z tym faszerowaniem się lekami, a lepiej pomyśleć o naturalnych metodach wzmacniania odporności. Osobiście zachorowała w życiu mym raz na grypę, ale to jeszcze dzieckiem byłam i od tamtej pory nic. Nie szczepie się, w zimie biegam w jesiennej wiatrówce i na grypę chorują wszyscy tylko nie ja.
A dziś w dziennkiku polska ponoć piszą, że jakieś eksperty z hiszpanii wymyśliły, że grypa zaatakuje na jesieni. Phi, ich może i tak, ale znając nasz klimat, to jak się zrobi zima, to po wirusie będzie:)
to co z tą szczepionką. ja słyszałem, że nie ma i nie będzie, bo za krótki okres działania.
ale za to ludzie się szczepią zwykłą szczepionką na grypę, gdzie okres uaktywnienia się jej wynosi kilka miesięcy ^_^"
Ja się wcale nie pogrążam, niby dlaczego? ;]
To Ty sobie chyba coś ubzdurałaś ;]
Wiesz, że coraz bardziej się pogrążasz? ;P :*
Bo słyszałem jeden jej kawałek, jak była jeszcze Virgin <:
Niusy Ci się pomyliły Ender - o żałobie było poprzednio ;P Teraz dyskutujemy o połączeniu świni, człowieka i ptaka ;)
Ja ponowię pytanie Agi: Ender, skąd wiesz jak kwiczy Doda? ;>
"to jest połaczenie człwoieka, świni i ponoić ptaka"
Za pierwszym razem myślałem, że mówisz o Dodzie ;]

Btw, w miniony właśnie majowy weekend zginęło 45 osób, a prezydent nie raczył ogłosić żałoby narodowej ;(
w niej tylko zmutował, a to jest połaczenie człwoieka, świni i ponoić ptaka. a że taka groźna? w meksyku liudzie umieraja bo są biedni i nie stac ich na lekrza ze nie wspomne o lekarstwach. z tych bogatych to pewnie nikt nawet kataru nie ma.
zachorowało kilkaset osób i wielkie halo. a jak co roku na sezonowa choruje miliony ludzi to jest nic. to nie jest pandemia.
Aguś, Doda wbrew pozorom ma głos i potrafi śpiewać, a to że jest idiotką to już zupełnie inna bajka ;]

Podobno zmieniają nazwę tej "pandemii", żeby nie wprowadzać ludzi w błąd, bo ze świniami to ma (podobno - nie chciało mi się sprawdzać) niewiele wspólnego ;]
a skąd wiesz?

a tak wracając do grypy, to najbardziej mi szkoda z tego wszytskiego tych 300 tys niewinnych egipskich świnek, które zostaną zabite bez powodu.
Doda ładniej kwiczy ;P
A widzisz w tym jakąś różnicę? :p
Efciu, ja na nią nawet nie wchodziłem ;]

Swoją drogą cały czas zastanawiam się jak to możliwe, że we wpisie o świni przewija się Doda... ;]
To by było głupie, serio :p
Panowie, zejdźcie z Dody :PPP
Ta Doda to tak wspomniana a propos świńskiej... grypy? ;]

Co do ustawiania, to TATU było od początku wyreżyserowane, ale mnie to jakoś nigdy nie przeszkadzało ;P
hahaha! Fajnie powiedziane :p no cóż, ją też ustawili o początku ;)
Tylko byś spróbował ]:->
W Dodę to ja nie wnikam... ;]
Czyli, że Doda nie ma prawdziwych... atutów?
Przed wybuchem epidemii mieli już gotowe szczepionki, bo... sami wywołali epidemię! ;P

Tak tak, to jeden wielki spisek ;]
wszystko było ustawione, nawet to, że kilka dni po ogłoszeniu zagrożenia pandemią ogłoszą, że ogłoszenie zagrożenia pandemią było ustawione :P
Czyli, że co... to było już ustawione od początku?
True, true ;]
Jojo - fakt, czytałem przed napisaniem posta z ciekawości o obu tych przypadłościach i jakoś tak przypadkiem je połączyłem ;) Już poprawiłem, dzięki za info.

Efciu, tylko w ostateczności ;]
a "świniaczku" może być? ;> :P
Nie myl ospy z hiszpanką. Ospa to ospa, a hiszpanka to grypa.
Ja Cię mogę ugryźć, tylko nie nazywaj mnie później świnią ;P
Mnie od kilku dni boli gardło, a wczoraj bolało mnie wszystko... :( żegnajcie... <pa>
Ps. Zapomniałeś napisać o tym, że USA nie radząc sobie z przemytnikami z Meksyku wyśle wkrótce do nich swoją armię pod pozorem chęci pomagania w nieszczęściu.
A jeśli chodzi o moją opinię w tej sprawie to ja się boję, jako dziecko epoki Czarnobyla boję się wszelkiego rodzaju wirusów, skażeń radioaktywnych, testów nuklearnych, itp. Poza tym naoglądałam się w młodości filmów z gatunku "28 dni później", czy ostatnio "Rec" (tam przecież też chodziło o wirus) i tylko czekam, aż ktoś ze świńską grypą do mnie przyjdzie i mnie ugryzie! ;P
Zdrowia życzę!
Umrzesz w potwornych męczarniach. Miło było Cię poznać.
Ja wczoraj kichnąłem kilka razy... czy to jest właśnie TO?! :(